1.W polityce stawia pani pierwsze kroki, wcześniej zajmowała się pani głównie działalnością oświatową. Co panią skłoniło do tak poważnej decyzji?
Pragnę działać w szerszym wymiarze społecznym. Pracę swoją traktowałam jako misję do spełnienia, dążąc do coraz wyższych celów. Mam wiedzę merytoryczną, doświadczenie i duży dorobek w pracy na rzecz człowieka, środowiska wewnętrznego i zewnętrznego. Pragnę podzielić się tym na forum publicznym. Jestem gotowa do pracy na rzecz wyborców, chcę rozwiązywać ich problemy, zadbać o spokój, stabilność i rozwój. Kryzys i napięta sytuacja gospodarcza wymagają często trudnych, ale trafnych i rozsądnych decyzji. Biorąc pod uwagę duże poparcie społeczne jestem gotowa podjąć się tego zadania.
2.Jesienią startowała Pani- zresztą z bardzo dobrym wynikiem- w wyborach samorządowych. Co chciała Pani zrobić dla powiatu kłobuckiego?
Dziękując wyborcom za zaufanie i głosy do Sejmiku Wojewódzkiego pragnę ich zapewnić, że zadbam o skuteczny dialog społeczny. Szczególnie bliskie są mi problemy oświaty w powiecie, a przecież to na dobrym wykształceniu chcemy oprzeć przyszłość społeczeństwa, naszych dzieci, ich bezpieczeństwo i start w dorosłe życie. Wykształcone społeczeństwo to podstawa dla rozwoju kraju. Należy zadbać o środki finansowe na ten cel, o poprawę bazy dydaktyczno- sportowej. Bardzo ważne jest szkolnictwo zawodowe, dotyczące przecież dużej grupy młodzieży, daje ono konkretny zawód, przygotowanie do życia, a w konsekwencji szansę na miejsce pracy i awans społeczny. Na dobrą kadrę czekają przedsiębiorcy z powiatu kłobuckiego, to oni tworzą miejsca pracy, a swoim zaangażowaniem dbają o postęp w gospodarce, która jest podstawą dobrobytu obywatela i rozwoju kraju. Będę podejmowała działania wspierające przedsiębiorców, ich inicjatywy i postulaty.
3.Na co będą więc mogli liczyć mieszkańcy naszego powiatu oddając na Panią swój głos?
Na lojalność, pracowitość, odpowiedzialność, otwartość na człowieka i jego potrzeby. Potrafię być skuteczna w dobrym planowaniu i realizacji ambitnych celów. Pragnę twórczej współpracy z wyborcami.
4.Dlaczego nie składa Pani obietnic, są bardzo modne wśród polityków?
Wyborca zdecyduje czy otrzymam mandat do Sejmu RP. Jest dla mnie najważniejszym partnerem, dlatego też należy mu się szacunek, nie mogę składać obietnic bez pokrycia. Reklama wyborcza często mija się z prawdą. Społeczeństwo przestaje ufać swoim politykom, co przekłada się na mała frekwencję w wyborach. Pragnę, aby wyborca docenił moją dotychczasową pracę na rzecz społeczeństwa, gdyż są to wszechstronne, konkretne działania i efekty. Są one gwarancją na uzyskanie wspólnego sukcesu w przyszłości.
5.Uważa Pani, że parlament to miejsce dla kobiet?
Kobieta sprawdza się świetnie w wielu trudnych rolach życiowych. Potrafi pokonywać bariery fizyczne i psychologiczne. Jest ambitna i pracowita, posiada dużą intuicję, jest twarda, a zarazem łagodzi spory. Parlament to właśnie miejsce dla kobiet.
6.Przez wiele lat była pani dyrektorem węglowickiej szkoły. Co uważa pani za swój największy sukces?
Jan Paweł II powiedział „Człowiek jest wielki nie przez to co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to czym dzieli się z innymi”. Jeżeli chociaż w części udało mi się prowadzić Szkołę w Węglowicach zgodnie z tym przesłaniem jest to mój największy sukces. Miałam szczęście do mądrych, pracowitych ludzi, dla których warto było się poświęcić. Uzyskaliśmy awans społeczny Szkoły i środowiska w kraju i zagranicą.
7.Myśli Pani, że będzie równie skuteczna jako poseł?
W swojej pracy i w życiu podejmowałam szereg trudnych decyzji, potrafiłam rozwiązywać ludzkie i prawne problemy, pokonywać kryzysy a zarazem pozyskiwać środki finansowe. Byłam w tym skuteczna. Czas na pozytywne zmiany w ludziach i w programach.
„Wielkie przyjaźnie zawiązują się w pogoni za jakimś ideałem, w obronie jakiejś sprawy, w trudach poszukiwań … ”( Teilhard de Chardin). Tak może być również w Parlamencie. Jestem gotowa do pracy w polityce.
Dziękuję za rozmowę.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz